sobota, 16 listopada 2013

Ot! poduszka

Plan był bardzo ambitny. Z przodu moja nowa tkanina z granatowym wzorem zakupiona w czeskiej Ostrawie, tył zapinany na czerwone guziki, a z boku czerwona lamówka lekko wystająca z obu części poduszki (nie mam pojęcia jak to się fachowo nazywa).

I wszystko szło w miarę dobrze do momentu przyszycia tej nieszczęsnej lamówki. Maszyna znowu postanowiła zamanifestować swoje niezadowolenie wciągając nici. Więc ogłosiłam kapitulację i lamówka została naszyta na wierzch poduszki, do tego szklane guziczki w kolorze czerwonym i oto efekt.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz